wtorek, 8 grudnia 2020

Morsowanie - Rzeszów, 06.12.2020

Biegamy i morsujemy.

 Spotykamy się w każdą niedzielę na Żwirowni Rzeszowskiej około godziny 14.00.

Morsowanie jest super, to świetna regeneracja po bieganiu :) 





Można zauważyć, że w ostatnim czasie morsowanie zrobiło się coraz bardziej popularne. Tłumy ludzi lubiących mróz, wchodzą do zmrożonej wody, siedzą w niej z przyjemnością do tego ciągle się uśmiechając. Później żeby tego było mało biegają rozebrani po lodzie, niektórzy tarzają się w śniegu i z uśmiechem wracają do domu, by powtórzyć to w kolejnym tygodniu.
Powariowali?
Tak też myślałam!
Jakiś czas temu również moi znajomi wkręcili się w morsowanie. Nie mogło stać się inaczej – musiałam spróbować! Listopada był dobrym momentem na rozpoczęcie tej przygody ponieważ na zewnątrz nie było jeszcze wielkiego mrozu.
Nie była to prosta decyzja, gdyż pomysł ten miałam w głowie już od kilku lat :) ale brakowało mi odwagi ....
Przed wyjściem z domu chyba z 50-siąt razy zmieniałam zdanie „Nie idę, idę, nie wejdę, wejdę nie dam rady, a może jednak?” Im dłużej o tym myślałam, miałam większe wątpliwości. Polecam za dużo nie myśleć przed, tylko zrobić to bardziej spontanicznie. Jednak ostatecznie zdecydowałam że spróbuję! Tak też się stało. Teraz to już chyba uzależnienie i nowa pasja !
Na pierwsze mroźne kąpiele warto wybrać się z doświadczoną osobą. Podpowie co trzeba i doda otuchy! Zapewniam, że nie będziecie żałować! A tuż po, powiecie jak ja „To kiedy kolejny raz?”
To uzależniające!
                                                                                                               Beata Kopeć





Gratuluję:
Dlaczego morsowanie nie w naszym Głogowie (W przyszłym roku zakończą się prace przy rewitalizacji stawów głogowskich ) ?
Beatko proponuję Wam zabrać na morsowanie ,,słabszą płeć". 
Gdzie ci mężczyźni (Danuta Rinn) ?
                                                                                                        Franciszek Z.