niedziela, 15 kwietnia 2018

Podsumowanie narciarstwa biegowego w sezonie 2017/2018


Miniony sezon narciarski niestety był bardzo krótki, co spowodowane było brakiem śniegu Dopiero pod koniec stycznia można było zacząć treningi na trasach biegowych.  Wiele corocznych zawodów się nie odbyło i niestety również biegacze z Ogniska TKKF nie mogli długo nacieszyć się zimą. Mimo to cały czas , choćby na najmniejszym skrawku śniegu organizowaliśmy nasze treningi. Trenowaliśmy tez na trasach w Banicy i w Ustianowej.  Nasza niewielka w tym roku grupa składająca się z Doroty i Marka Rejusów i Grzegorza Pondo brała udział w kilku zawodach organizowanych przez Polski Związek Narciarski , a które zaliczane były do pucharu Polski amatorów PZN. Nasze pierwsze zawody odbyły się 18. 02. 2018 r. to słynny Bieg Lotników na jednej z najtrudniejszych tras biegowych  w Polsce , pełnej stromych zjazdów i podbiegów. Nasza reprezentacja spisała się całkiem dobrze : Marek Rejus ( dystans 10 km ),który w tym roku przeszedł do kategorii M-5 zajął 9 miejsce, Grzegorz Pondo ( dystans 20 km )w kat. M-# był 31, zaś Dorota Rejus ( dystans 10 km0 zajęła w swojej kategorii K-4 miejsce 3.
Kolejne zawody odbyły się w Tomaszowie Lubelskim, -Bieg Hetmański techniką łyżwową . Niestety z tym stylem idzie nam dużo gorzej, bo po prostu nie ma gdzie go trenować. Tu już nie wystarcza leśne dukty- y=trzeba mieć ubite równe i szerokie trasy. Mimo to nie było najgorzej. Cała nasza trójka bieg ukończyła mimo sporego mrozu ( ok. -15) Marek Rejus dystans 10 km pokonał w czasie 0: 49; 34 i zajął 9 msc w kategorii M-5, Grzegorz Pondo dystans 25 km przebiegł w czasie 1: 56: 28  zaś Dorota Rejus dystans 10 km pokonała w godzinę i zajęła 3 msc w swojej kategorii.
Mimo, że było tak niewiele zawodów ostatecznie w Pucharze Polski Amatorów Narciarstwa biegowego Dorota Rejus zajęła w swojej kategorii 2 msc. Podsumowaniem biegów narciarskich dla większości amatorów biegówek jest start w Biegu Piastów na królewskim dystansie 50 km. W lutym roku było to szczególne wyzwanie- przez cały tydzień zawodów temperatura na Polanie Jakuszyckiej i okolicznych trasach biegowych nie przekraczała – 20 stopni. Było okropnie zimno i do tego dmuchał silny wiatr. Naprawdę trzeba było bardzo silnej woli ,żeby iść na trening a potem wystartować w zawodach. Ale nie poddaliśmy się : ubrani „ na cebulkę” i pełni optymizmu ruszyliśmy na trasę .Pierwszy raz w życiu biegliśmy 50 km przy takim mrozie!. Ale … okazało się że poszło nam całkiem dobrze. I Dorota i Marek Rejus poprawili swoje ubiegłoroczne czasy o przeszło 20 minut co jest dla nas dużym sukcesem. Mamy nadzieje ,ze za rok tez pobiegniemy na tej trasie.
Uwaga: brakuje relacji z dwóch biegów w 
których startował Grzesiek Pondo.
                                                                                                                  Opracowała: Dorota Rejus