poniedziałek, 19 marca 2018

ONICO Gdynia Półmaraton - 18.03.2018



Poniżej cytuję fragmenty artykułu dziennikarza pana Rafała Borkowskiego.
Początek cytatu:
,,Onico Gdynia Półmaraton to nie tylko jeden z najważniejszych biegów półmaratońskich w Polsce, ale również na całym świecie. Impreza odbywa się bowiem we współpracy z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Federacji Lekkoatletycznych, która przyznała jej certyfikat Road Race Label, potwierdzający wysoki poziom organizacyjny.
W tegorocznych, półmaratońskich zmaganiach w Gdyni wzięło udział blisko 6 tys. biegaczy - dokładnie 5915 - pochodzących z ponad 20 krajów świata. Spośród najbardziej egzotycznych zakątków naszego globu, których flagi widniały na liście startowej, należy wymienić m.in. Ugandę, Kenię, Etiopię, Izrael czy Indie. Warto również wspomnieć, że aż ok. 30 procent uczestników stanowiły przedstawicielki płci pięknej.
Gdyński półmaraton rozpoczął się punktualnie o godz. 10. Aby uniknąć tłoku na trasie, zawodnicy zostali podzieleni na liczące kilkaset osób grupy, które startowały w 2-minutowych odstępach. Podobnie jak w latach ubiegłych, linia startu i mety znajdowały się na skwerze Kościuszki, a pętla 
o długości 21,097 km przebiegała kolejno ulicami: Świętojańską, al. Zwycięstwa, Stryjską, Olimpijską, Sportową, Łużycką, Stryjską, al. Zwycięstwa, Władysława IV, Jana z Kolna, Janka Wiśniewskiego, Jana z Kolna, Tadeusza Wendy, Świętojańską, al. Piłsudskiego i wreszcie bulwarem Nadmorskim.
Choć Gdynia leży nad samym brzegiem Bałtyku, przewyższenie - czyli różnica wysokości pomiędzy najwyżej i najniżej położonym punktem trasy - wyniosło aż 132 m. To jednak niejedyne utrudnienie, z którym musieli zmierzyć się biegacze. W niedzielne przedpołudnie termometry wskazywały w Gdyni temperaturę -2 stopni Celsjusza, potęgowaną przez porywisty wiatr. W takich warunkach, trudno było spodziewać się bicia rekordów przez faworytów do podium. I rzeczywiście - nikomu nie udało się "złamać" magicznej granicy 1 godziny." Koniec cytatu.

Nasze ognisko w tym biegu reprezentowały dwie koleżanki, które szczególnie polubiły polskie wybrzeże:

Beata Kopeć ukończyła bieg na 4707 miejscu z czassem 2.08.10.
Monika Rękosiewicz-Tokarz była 4967 z czasem 2.11.26.
W takich warunkach na początku sezonu , uzyskane czasy należy uznać za bardzo udane.
Gratulujemy naszym paniom.

Galeria: